Imię: Mira Nazwisko: Brandwajn

  • TAK
  • Kobieta
  • Mira
  • Brandwajn
  • Fliederbaum
  • 1943-05
  • Warszawa
  • Nie
  • Z Warszawy
  • Śródmieście
  • Graniczna 13
  • getto warszawskie; Elektoralna; Chłodna; Pawia; Franciszkańska; Gęsia
  • Żyd
  • w mieszkaniu
  • Żona Hieronima, lekarza w Komisariacie Rządu, matka Janiny i Oli. Jej mąż został zmobilizowany w 1939 r. Brał udział w kampanii wrześniowej na wschodzie, dostał się do niewoli. Jej siostra Irena wyszła za mąż za brata Hieronima, Maurycego Brandwajna. We wrześniu 1939 r. podczas bombardowań, siostra z córką Krysią sprowadziła się na Graniczną (jej mąż był poza Warszawą). Odtąd obie rodziny trzymały się razem. Na Granicznej, w jedynym ogrzewanym pokoju w pięciopokojowym mieszkaniu, mieszkało kilkanaście osób z rodziny. Brakowało pieniędzy. Zimą 1939/40 Niemcy wynieśli z mieszkania część mebli. Dzień wcześniej zdążyła spalić Brunatna Księgę i wojskowy mieczyk męża. Po wyznaczeniu granic getta, mieszkanie znalazło się poza nim. Rodzina przeprowadziła się do jednego pokoju na Elektoralnej, a później na Chłodną. W getcie zmarli jej ojciec i teść. W lipcu 1942 r., po rozpoczęciu przez Niemców akcji wysiedleńczej, Mira i starsza córka Janina zaczęły starać się o pracę w szopach. Mira kupiła, za 20 $, miejsce dla siebie w nowopowstającym szopie. Janinie załatwiła miejsce w tzw. szopie "wychrzczonych" na pl. Grzybowskim (Janka miała już wtedy metrykę załatwioną przez Kazimierę Manderowską). Jej szop ciągle nie powstawał, więc córka zabierała ją codziennie ze sobą, Młodsza córka Ola chodziła do szpitala na Leszno 1 z Maurycym Brandwajnem i jego rodziną. 6 sierpnia 1942 r., o 8-mej rano, na teren szopu weszli Niemcy, ustawili pracowników piątkami na placu. Dokoła krążyła żydowska policja szukając znajomych, krewnych lub osób mogących się wykupić. Mira i Janina prosiły policjantów, żeby dali znać dr Maurycemu Brandwajnowi, że jego "żona i córka" zostały schwytane. O bratowej i bratanicy nikt by go nie powiadomił, to było zbyt dalekie pokrewieństwo. Na Umschlagplatzu, dostały się do szpitala skąd, w strojach pielęgniarskich, zostały przewiezione karetką do szpitala na Leszno 1. Maurycy nie pozwolił im wrócić do szopu. Codziennie rano przyprowadzał je ze sobą do szpitala. Zamieszkały z nim na Chłodnej. Później na Pawiej, gdzie skoszarowano personel szpitala i ch rodziny. 2 września 1942 r., na rozkaz Niemców, mieszkańcy Pawiej musieli stawić się na selekcję na ul. Zamenhofa 21. Niemcy rozdawali tzw. "numerki życia". Maurycemu Brandwajnowi udało się zdobyć trzy numerki, w tym dla żony i córki. Mirze udało się przejść selekcję bez numerka. Janka i Ola zostały zaprowadzone na Umschlagplatz. Maurycy po tygodniu wyprowadził je z Umschlagu, dzięki zdobytym numerkom innych osób. Zamieszkały z nim, tym razem na Franciszkańskiej. Udało jej się dostać pracę w Werterfassung. Pracowała w kuchni przy obieraniu ziemniaków. W połowie stycznia zachorowała i nie mogła chodzić do pracy, dostała zwolnienie. 18 stycznia zaczęła się druga akcja wysiedleńcza. Przez dwa dni ukrywała się w schronie w szpitalu na Gęsiej, razem z rodziną. Później wszyscy zamieszkali na Gęsiej, w pobliżu szpitala. 29 stycznia 1943 r. wyszła z getta jej starsza córka Janina, a w marcu młodsza Ola. Obie przeżyły na stronie aryjskiej. Mira miała załatwione aryjskie dokumenty, czekały na nią po aryjskiej stronie i umówiony termin wyjścia z getta po Wielkanocy. Nie zdążyła, wybuchło powstanie. W czasie powstania ukrywała się w schronie zbudowanym przez pracowników szpitala. Prawdopodobnie w nim zginęła.

  • powstanie w getcie, w getcie, wysiedlenie
  • działania Niemców
  • dzieci, kryjówka, mieszkaniowe, śmierć, Werterfassung
  • 140