W 1943 r. czterech Polaków obsługujących łaźni...

  • NIE
  • W 1943 r. czterech Polaków obsługujących łaźnię zostało wysłanych do obozu koncentracyjnego. Na ich miejsce trafili Żydzi z oddziału IV. Julian Hirshaut, żydowski więzień Pawiaka, pod koniec sierpnia 1943 r. został przydzielony do pracy w łaźni. Razem z nim Heniek Lederman. Wg regulaminu, drzwi zawsze musiały być zamknięte, klucze miał ukraiński strażnik. W łaźni pracowało sześciu posługaczy. Spędzali w niej cały dzień. Tam jedli, czasami mieli chwilę odpoczynku. Na noc wracali do cel. Ich szefem był ukraiński strażnik, miał nieograniczoną władzę. Strażnicy się zmieniali. Była to ciężka praca, ale mieli dużo jedzenia, co tydzień czystą pościel i codziennie papierosy jako premię. Hirshaut pilnował ogromnego czarnego kotła parowego, w którym sterylizowano wszystkie ubrania. Kiedy grupa więźniów przychodziła do łaźni, Julian wkładał do kotła ich ubrania zawinięte w tobołki. Ubrania były w kotle ok. trzech kwadransów. Proces ten zupełnie nie szkodził wszom. Wychodziły z kąpieli tak krzepkie jak przed nią. Ubrania natomiast, zrobione ze słabego materiału, bardzo się niszczyły.
    Posługacze brali udział w akcjach sabotażowych, samopomocy, komunikacji między więźniami. Kiedy byli pewni udanej akcji, stawali się zuchwalsi. Wykonywali swoje obowiązki w przekonaniu, że walczą z wrogiem. Nie oczekiwali uznania i nie doznawali go. Polscy więźniowie dziękowali im w swoisty sposób: "wy, obsługujący łaźnię, jesteście bardzo przyzwoitymi żydowskimi chłopakami".
    Podziemna prasa "Biuletyn Informacyjny", pewnego razu opublikowała informację: "Sześciu posługaczy z łaźni na Pawiaku z powodzeniem wypełnia obowiązek cywilny w walce z siłami okupanta. Zasługują na najwyższą pochwałę i uznanie wśród wszystkich Polaków walczących o wolność". Ten biuletyn pokazał posługaczom strażnik Barczenko. Nie byli zadowoleni z tej informacji - bali się represji ze strony Niemców.
    Planowali też ucieczkę. Jeden z planów uwzględniał udział i pomoc pracownika szpitala na Gęsiówce, niemieckiego więźnia Willego. Upadł na etapie planu. Kilka planów opracował Heniek Lederman, ale nie doszły do skutku. Pod koniec marca 1944 r., kiedy pozycja Niemców na froncie spadała, strażnicy zaczęli bardziej znęcać się nad żydowskimi pracownikami. Obsada łaźni spodziewała się, że zostanie zlikwidowana w pierwszej kolejności, nie byli fachowcami.

  • 1943-08-00
  • 1944-00-00
  • powstanie w getcie, wysiedlenie
  • działania Niemców, praca
  • atmosfera, kontakty z innymi Żydami, praca