27 września1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldow...

  • NIE
  • 27 września1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldowie nadal ukrywali się w warsztacie na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Nowego Zjazdu. Pinkus tego dnia napisał, ze już 11 dni minęło odkąd usłyszał (z daleka) polska mowę i myślał, że już są uratowani. Napisał: "Boże zlituj się ! Może już czas? Zakończ już ten przelew krwi i męki ludzkie. Dość już tych cierpień ludzkich ! Dość już ofiar !" Jurek dwa razy próbował wyjść na podwórze i dwa razy zawrócił. Najpierw usłyszał śpiew i muzykę z przeciwnej strony Krakowskiego Przedmieścia, gdzie zabawiali się niemieccy żołnierze. Za drugim razem, kiedy wyszedł z lokalu matki właściciela warsztatu, usłyszał rozmowy i kroki żołnierzy niemieckich w lokalu obok tzw. paszteciarni. O 6-tej po południu nastąpiły w pobliżu dwie detonacje.

  • 1944-09-27
  • powstanie warszawskie
  • działania Niemców, pisanie dziennika
  • dzieci
  • Prawdopodobne miejsce zostało ustalone na podstawie urywków opisu z pamiętnika.