20 sierpnia 1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldo...

20 sierpnia 1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldowie nadal ukrywali się w warsztacie na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Nowego Zjazdu. Tego dnia rano ponownie zaczęli prace nad przekopywaniem się do kolejnego lokalu. Zatrzymała ich kolejna podłoga. Pinkus przez okno sąsiedniego warsztatu zobaczył rozległe zniszczenia na Mariensztacie i Żródłowej w kierunku Wisły. Ogarnęła go rozpacz, żal. Pisał "Przecież daremne męki nasze. Po co? Czy ratunek jakiś w ogóle nadejdzie? Przecież wszystko i wszystkich zniszczą.....Czy to bestje? Czy też szatan szaleje? Boże kochany! Pomyśleć teraz o bliskich, znajomych i nieznajomych, oszaleć!....Nie głód, nie nędzne życie mnie zabija, lecz duchowo zaczynam padać, widząc co się dzieje. Jak długo?"

Prawdopodobne miejsce zostało ustalone na podstawie urywków opisu z pamiętnika.