2 września 1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldow...

  • NIE
  • 2 września 1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldowie nadal ukrywali się w warsztacie na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Nowego Zjazdu. Od 4-tej nad ranem znów szły tłumy od ul. Piwnej przez pl. Zamkowy w dół Mariensztatu. Byli kontrolowani przez Niemców. Ludzie byli żółci lub ziemiści, zmęczeni, z tobołkami, walizkami. ) 12-tej w południe trochę się uspokoiło. Wtedy Niemcy zabrali się do oglądania ruin. Zajrzeli również do warsztatu. Pinkus i Jurek schowali się do kryjówki. Jeden z Niemców wszedł do tylnej części zakładu, rozrzucił pościel w poszukiwaniu ludzi. Pinkus przytrzymywał ręcznie uszkodzona klapę kryjówki. Kiedy się uspokoiło Pinkus poprawił klapę. Na szczęście, bo znów weszli następni ciekawscy, których przyciągał niesprawny motocykl klienta, stojący w przedniej części warsztatu, do którego nie było części i nie można go było sprzedać. Odwiedzający warsztat żołnierze mówili po rosyjsku, przeszukiwali warsztat. W przedniej częsci zakładu znaleźli pod biurkiem patefon i zabrali go. Któryś z odwiedzających wylał butelkę wody zostawioną przez Pinkusa. O 2-giej po południu znów zaczęła iść masa ludzi.

  • 1944-09-02
  • powstanie warszawskie
  • działania Niemców, pisanie dziennika
  • dzieci
  • Prawdopodobne miejsce zostało ustalone na podstawie urywków opisu z pamiętnika.