Po upadku powstania w getcie i nieudanej próbi...

Po upadku powstania w getcie i nieudanej próbie wyjścia kanałami, Heniek Lederman tułał się po getcie. Nocami pełzał w ruinach szukając czegoś do jedzenia. Pewnej nocy zaszedł na jakieś podwórko zasłane trupami. Nagle usłyszał podkute buty Niemców. Jeden z Niemców mówił, że ktoś wślizgnął się na podwórko i nadal tam jest. Heniek położył się bez ruchu pomiędzy trupami. Niemcy szukali z latarkami. Kilkakrotnie oświetlili twarz Heńka, a on ze wszystkich sił starał się nie drgnąć, pomimo ostrego światła drażniącego zamknięte oczy. Kiedy Niemcy odeszli, wymknął się z podwórza.