8 września1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldowi...

  • NIE
  • 8 września1944 r. Pinkus i Jurek Blumenfeldowie nadal ukrywali się w warsztacie na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Nowego Zjazdu. Posterunek przed drzwiami warsztatu stoi nadal, wody w kranie nadal nie ma. Pinkus ma już tylko 4,5 butelki wody i 3/4 garnka zupy, którą ugotował o 4-tej nad ranem i to z przeszkodami. Żołnierz z posterunku szedł wtedy po wodę do hydrantu i wszedł do warsztatu. Prawdopodobnie poczuł zapach nafty, zaczął kasłać i kichać. Pinkus zdążył zgasić maszynkę. Żołnierz nie szukał głębiej, było ciemno. Pinkus rozpalił, maszynkę. Żołnierz wrócił po 10 min. z kubłem wody, którą rozlał na podłogę. Kiedy wyszedł, Pinkus po raz trzeci rozpalił maszynkę i wreszcie ugotował zupę. Obliczył, że po 1/2 butelki wody i zupa powinny wystarczyć na 3 dni. Pozostałe butelki powinny starczyć na 8 dni, a więc razem na 11 dni. Liczył na to, że do tego czasu woda już będzie, albo wydarzy się coś innego, a może wojna się skończy.

  • 1944-09-08
  • Prawdopodobne miejsce zostało ustalone na podstawie urywków opisu z pamiętnika.