6 maja 1944 r. była ciemna noc, księżyc za chm...

  • NIE
  • 6 maja 1944 r. była ciemna noc, księżyc za chmurami. Bukowienko, ukraiński strażnik więzienia na Pawiaku sprzyjający więźniom i znający plany ucieczki pracowników łaźni, powiedział im, że ucieczka powinna odbyć się tej nocy. Idealny moment. Służbę tej nocy pełnił rudy niemiecki strażnik, podły łotr, dla którego Bukowienko przygotował butelkę whisky. Bukowienko powiedział więźniom, że jeśli pojawi się na dziedzińcu pod oknami ich celi po wieczornym apelu, to będzie znak, że wszystko jest w porządku. Pojawił się. Więźniowie wsłuchiwali się w oddechy Chaima Finkelsteina, więźnia który chciał wydać ich plany. Nie byli pewni, czy śpi dostatecznie mocno. Ciężko im było zrobić pierwszy krok, Finkelstein nie chrapał, przewracał się na łóżku. Postanowili, że tej nocy rezygnują z ucieczki. W nocy wpadł do celi Bukowienko i wysyczał do ucha jednego z więźniów słowa o ich tchórzostwie, o tym, że rudy strażnik jest kompletnie pijany, i że nie wiadomo czy zdarzy się taka druga okazja. Był wściekły. Więźniowie wiedzieli, że miał rację, zaprzepaścili dobrą okazję.

  • 1944-05-06
  • pomoc
  • atmosfera, kontakty z innymi Żydami, znajomi
  • Po wojnie został utworzony prywatny zbiór dokumentów dotyczących Pawiaka. Utworzył go Bronisław Anlen, żydowski dentysta z Warszawy, więzień od listopada 1943 r.