Imię: Maria Nazwisko: Szpilfogel

  • NIE
  • Kobieta
  • Maria
  • Szpilfogel
  • Rozenowicz
  • Kruszyńska
  • Pruszków
  • Tak
  • Spoza Warszawy
  • Wola Krzysztoporska
  • Al. Jerozolimskie 65/6; Emilii Plater; Milanówek
  • Żyd
  • dobry
  • średnie
  • w mieszkaniu
  • Urodzona w Pruszkowie. Ojciec Enasz miał tartak, matka Karolina z domu Bryl, nie pracowała. Studiowała polonistykę na UW. Przerwała studia po dwóch latach, wyszła za mąż za Henryka Szpilfogela. Zamieszkali w Woli Krzysztoporskiej, wsi, która była własnością rodziny męża i gdzie mieli rodzinne fabryki. Henryk był dyrektorem drożdżowni i współwłaścicielem. Dużo podróżowała z mężem. W 1938 r. urodziła córkę Elżbietę. W początku 1940 r. trafia z rodziną do getta w Pruszkowie. Po kilku miesiącach rodzina zostaje przeniesiona do getta warszawskiego. Mąż w getcie zajmował się produkcją mydła i sztucznego miodu. W sierpniu lub wrześniu 1942 r. wyszła z getta kanałami z córką i kuzynem Piotrem Zysmanem. Trafili do rodziny szkolnej koleżanki Marii, Julii Haliny Dąbrowskiej, i jej matki Gabrieli Elżanowskiej, w Aleje Jerozolimskie. Mąż wyszedł z getta później, miał wygląd semicki i ukrywał się osobno. Poszedł do Hotelu Polskiego i zaginął. Maria z córką często zmieniały mieszkania, pomagała im w tym Julia Dąbrowska. W styczniu 1944 r., oddała córkę na kilka miesięcy do Sióstr Niepokalanek we Wrzosowie, dzielnicy Burakowa pod Warszawą. W lipcu 44 r. siostry oddały wszystkie dzieci rodzinom. Mieszkała wtedy na Emilii Plater i tam zabrała córkę. Wybuchło powstanie warszawskie. Ukrywały się, razem z innymi lokatorami, w piwnicy. Z piwnicy trafiły do grupy warszawiaków kierowanej w stronę Pruszkowa. Przy kolejce we Włochach, jakiś Niemiec powiedział jej, że wiozą ich do obozu, żeby uciekała. Wsiadła z dzieckiem do jakiegoś pociągu i dojechała do Milanówka, w którym nikogo nie znała. Spotkała ją obca starsza pani, Jeliczowa, i zabrała do swojej willi jako uchodźczynię z powstania. Mieszkały tam kilka miesięcy, do czasu kiedy Niemcy zabrali willę na swoje potrzeby. Potem mieszkały u pana Strausa, też w willi gdzie w wielkim pokoju, na podłodze spało kilka rodzin. Mieszkał tam m.in. pan Bocheński, przedwojenny spiker radiowy, pani Barbara Kostrzewska z matką i synkiem. Po zakończeniu wojny pojechała do Pruszkowa, zamieszkała z rodzicami i córką w przedwojennym domu.

  • powstanie w getcie, powstanie warszawskie, w getcie, wysiedlenie
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc
  • dzieci, obcy człowiek, pomoc lokalowa, znajomi
  • Autorka wywiadu w 1940 r. miała dwa lata, nie pamięta adresów mieszkań. Ma świadomość tego, że często były zmieniane.