Given name: Ludwik Family name: Górski

  • NO
  • Male
  • Ludwik
  • Górski
  • Oppenheim
  • Górski
  • 1936-04-25
  • Warszawa
  • Yes
  • From Warsaw
  • Midtown
  • Zielna róg Wielkiej
  • Żabia; Chłodna; Leszno; Bielańska; Miedziana; Ząbkowska
  • Jewish
  • bad
  • in an apartment
  • delation/denunciation
  • Urodził się z inteligenckiej, zamożnej rodzinie. Ojciec, Antoni Oppenheim był adwokatem. Matka, Franciszka Anna z domu Berenbaum, była nauczycielką, przed wojną w szkole na Zamojskiego. Miał brata Tomka, starszego o 3 lata. W czasie wybuchu wojny był z matką i bratem w Śródborowie na letnisku. Po powrocie do Warszawy okazało się, że ich dom jest zrujnowany. Przenieśli się do dziadków Oppenheimów na Żabią. W getcie, na Chłodnej, na zawał zmarł dziadek. W 1940 r. zmarł na zapalenie płuc starszy brat. Ojciec działał w org. socjalistycznej. Organizacja załatwiła mu przeniesienie do domku ogrodnika przy kościele na Lesznie. W ogrodzie matka utworzyła przedszkole dla dzieci. Ojciec miał w domu powielacz, na którym drukowano *Barykadę Wolności*. Odbywały się tam również zebrania organizacji. Na początku marca 1942 r. ojciec został aresztowany i zabrany na Pawiak. Po kilku tygodniach na Pawiak zabrano również matkę. Ludwik został tylko z babcią. Był to dla niego tak silny wstrząs, że po powrocie matki z więzienia zaniemówił na cały dzień, a jąkanie zostało mu na całe życie. Potem matka zabierała go ze sobą do szopu, żeby nie tracić go z oczu. Pewnego razu przyszła do nich siostra mamy z dwiema córkami, sądząc, że miejsce przy kościele będzie bezpieczne. Została w domu z trójką dzieci, matka Ludwika poszła do pracy w szopie. Ktoś ich ostrzegł, że policja żydowska zabiera dzieci, schowali się na strychu, ale policjanci ich znaleźli. Zabrano ich rykszą na Umschlagplatz. Znajomy sklepikarz zawiadomił matkę Ludwika, wybiegła z pracy i udało jej się go wyratować. Wtedy postanowiła wysłać go na stronę aryjską. W ostatnich dniach czerwca 1942 r. wyprowadził go z getta młody mężczyzna i zawiózł na Bielańską. Mieszkali tam przyjaciele rodziców, Stanisława i Jerzy Findelraut. U nich Ludwik czekał na matkę, do sierpnia. Z mamą przeprowadził się na Miedzianą, do dużego mieszkania, gdzie była już babcia Oppenheim z córką Elą Lipską. Mieszkali tam tez inni Żydzi. Po 2-3 mies. dozorca powiedział, że ludzie rozpytują o to kto mieszka w tym mieszkaniu. Stasia Findelraut załatwiła im przeniesienie na Pragę na Ząbkowską do mieszkania pani Natalii Stasiak. Natalia Stasiak traktowała Franciszkę i Ludwika jak rodzinę. Jednak Ludwik, ze względu na semicki wygląd nie mógł wychodzić z pokoju. Na szczęście była tam duża biblioteka, więc leżąc na podłodze dużo czytał. Przeczytał wtedy, jako 7-letni chłopiec, *Trylogię* i *Krzyżaków*. Trochę uczył się z mamą. Kiedy zaczęło się powstanie warszawskie, Niemcy zaczęli wywozić ludność z Pragi. Najpierw mężczyzn, potem kobiety. Wszyscy musieli wychodzić na podwórze, a Ludwik oficjalnie tam nie mieszkał. Trzeba więc było się wyprowadzić. Przeprowadzili się do koleżanki mamy, do byłej kierowniczki szkoły, Marii Marciniak, na Stalową. Było to jednopokojowe mieszkanie z dużymi oknami. Po drugiej stronie ulicy była przybudówka, na której bawiły się dzieci. Ludwik nie mógł im się pokazać, więc w dzień chodził po pokoju na czworakach. Po wyzwoleniu Pragi 14 września 1944 r., mógł nareszcie wyjść na ulicę. Poszedł do szkoły, od razu do 4 klasy. Zrobił maturę, skończył UW, został fizykochemikiem.

  • Ghetto Uprising, Warsaw Uprising, in the Ghetto, deportation
  • Poles operations, housing, help
  • children, contacts with other Jews , stranger, long-lasting help, one-off help, housing assistence , acquaintances