Witold Góra opiekuje się parą Żydów, namawia S...

  • NIE
  • Witold Góra opiekuje się parą Żydów, namawia SS-manów, żeby wywieźli z getta worki z ich dobytkiem. Sam melduje się w mieszkaniu, korzystając ze swoich aryjskich dokumentów. Donosi żywność, wynosi nieczystości. Na drzwiach wisi kłódka: „Ale ja pomyślałem, że w czasie bombardowania czy czegoś, gdy muszą nagle uciekać, to musi być otwarte. Ta kłódka nadal wisiała, ale ja ją przepiłowałem piłką, można ją było otworzyć”. Żydzi chcą płacić Witoldowi wielokrotność wartości żywności, którą przynosi; mają pieniądze. Ale Witold nie chce, z powodu swojego przesądu (czuje, że jeśli będzie zarabiał na Żydach – zginie). Uważa, że m.in. dzięki temu nie kusi szmalcowników: żyje na granicy nędzy.

  • mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, gospodarze, inna pomoc, kontakty z innymi Żydami, koszty, pomoc długotrwała, pomoc indywidualna , pomoc lokalowa, pomoc od Żydów, pomoc rzeczowa, z papierami aryjskimi, znajomi
  • Str. 15 – 16
  • str. 18

  • Powiązani ludzie:

    • Góra Witold

      Witold Góra w 1915 roku uczy się w szkole rzemieślniczej w Warszawie. Po wejściu Niemców zostaje zesłany na roboty d...

    • Żydowskie małżeństwo

      Ukrywają się w zamkniętym mieszkaniu. Klucze do mieszkania niejaka Głazowa przekazuje Witoldowi Górze, który gotów j...

    Powiązane miejsca:

    • Żelazna 34

      Witold Góra odzyskuje dobytek żydowskiego małżeństwa, wywieziony z getta przez SS-manów.