Imię: Felicja (Feigla) Nazwisko: Wiksman

  • NIE
  • Kobieta
  • Felicja (Feigla)
  • Wiksman
  • 1896-10-15
  • 1942
  • Częstochowa
  • Treblinka
  • Nie
  • Spoza Warszawy
  • ul. Narutowicza 33 m. 7, Częstochowa
  • ul. Targowa 3, Częstochowa
  • Żyd
  • towary
  • inne zagrożenie, rozpoznanie
  • Felicja (Feigla) Wiksman (z domu Peltz), ur. w 1896 w Częstochowie, córka Moszka Dawida i Marianny z domu Powitańskiej (lub Politańskiej). Była ukraińską Żydówką. Żonata z Pinkusem Wiksmanem, z którym miała czworo dzieci urodzonych w latach 1920-1929 (Aleksandra, Basię, Samuela i Natana). Przed wojną jej mąż miał zakład tapicerski. 29 września kupiła od niemieckiego kolejarza 60 kg margaryny za 480 zł i dużą ilość sacharyny za 1000 zł. W nocy razem z najstarszym synem Aleksandrem pojechała do Warszawy, aby sprzedać towary (w kolejnym zeznaniu twierdziła, że głównym powodem podróży do Warszawy było znalezienie lekarza - specjalisty od wątroby i nerek; w Częstochowie ich brakowało, a syn nie wiedział o zawartości walizki). Na dworcu zatrzymał ich sokista Schlegel. Oprócz wspomnianych towarów mieli ze sobą jeszcze 3 perskie futra, boa z wydry, kołnierz z nutrii oraz futrzaną podszewkę (Fela twierdziła, że futra dostała w prezencie od krewnych z Paryża). Zostali zaprowadzeni do siedziby Handlowej Inspekcji Towarowej (Gewerbeaußendienst), gdzie towary zostały zabezpieczone, a oni przesłuchani. 13 marca skazana na 4 miesiące więzienia i 1800 zł grzywny (wymiennej na 2 dodatkowe miesiące więzienia). Wypuszczona z więzienia, kara została uznana za odbytą.

  • przed gettem
  • działania Niemców, gospodarcze
  • gestapo/żandarmeria, handel
  • W aktach znajduje się list z grudnia 1940 młodszej trójki dzieci do sądu z prośbą o zwolnienie mamy i brata. Znajduje się też list Felicji do sądu w sprawie grzywny ze stycznia 1941. Felicja argumentuje w nim, że jej pobyt w więzieniu trwał 5,5 miesiąca i prosi o policzenie tego czasu jako zwolnienie z grzywny. Pisała, że jest w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Znajdują się w aktach także dwa zaświadczenia lekarskie, z których wynika, że Felicja była słabo odżywiona, ważyła 44 kg, cierpiała na chroniczny ból wątroby i miała problemy z płucami. Została nawet poddana badaniu przez niemieckiego lekarza, który potwierdził powyższe. Zginęła w Treblince, z całej rodziny uratowała się jedynie jej córka Basia, która złożyła zeznania w Yad Vashem: https://yvng.yadvashem.org/nameDetails.html?language=en&itemId=455831&ind=1

    W jej sprawie przesłuchiwani zostali krewni i znajomi z Częstochowy (na okoliczność pożyczania jej pieniędzy):

    Ruchla Carylska, ur 25.03.1916 we Włoszczowej, mieszkała na Narutowicza 36
    Szlama Altman, ur w 1885 w Przyrowiu, mieszkał na Garibaldiego 28 (żonaty z Polą Peltz, zginął w Treblince: https://yvng.yadvashem.org/nameDetails.html?language=en&itemId=1268688&ind=1 )
    Karola Gotteiner (z domu Halborn), ur. 19.08.1908 w Częstochowie, mieszkała w 1. Alei pod numerem 6