Irena Mioduszewska przeszła po dachu domu na Z...

  • TAK
  • Irena Mioduszewska przeszła po dachu domu na Złotej 52 do getta, na Sienną. Zrobiła to, żeby wydostać z getta pościel i inne rzeczy swojej siostry. Siostrze udało się opuścić getto z dwójka dzieci i pojechać do Łomaz, gdzie byli jej rodzice z reszta rodzeństwa. Kiedy Irena z wypchanym workiem przechodziła po dachu na aryjską stronę, złapali ją szmalcownicy. Wykupiła się, ale miała obawy, że będą ją nadal obserwować.

  • w getcie
  • adres, szmalcownicy, szmugiel