Imię: Żandarm niemiecki Nazwisko:

  • TAK
  • Mężczyzna
  • Żandarm niemiecki
  • Z Warszawy
  • Śródmieście
  • róg Chłodnej i Żelaznej
  • Niemiec
  • na powierzchni
  • inne, towary
  • inne zagrożenie
  • Zatrzymuje Witolda Górę, który przejeżdża na rowerze pomiędzy małym, a dużym gettem, jest łącznikiem między rodzinami. Nie ma opaski. Niemiec każe mu i kilku innym nosić ciężkie, 100 kilogramowe worki z cukrem. Mają je wnosić na pierwsze piętro. „To były ciężkie worki, (…) z samochodu lekko było zdjąć, ale później, jak człowiek podnosił, to się przewracał”. Niemcy oświadczają, że póki ostatni worek nie zostanie wniesiony będą bili pejczem ludzi, leżących w bramie. Jeden z Niemców stoi i bije ludzi. „Potem wsiadłem na rower jak pijany, wnieść po schodach 10 takich worków było bardzo ciężko, nie byłem przyzwyczajony, no ale nas poganiali i widziałem, że tamtych leją”. Ludzie bici są Polakami, „tam Żydów nie było”. Witold podejrzewa, że to „musiała być jakaś lewa sprawa u tych Niemców”.

  • w getcie
  • działania Niemców, społeczne, życie prywatne / życie codzienne
  • autor, Niemcy, Polacy, terror, ulica, wypadki, życie codzienne, życie prywatne, Żydzi
  • Str. 6 – 7