Wywiad USC 25602 - Janina Winawer

  • Janina
  • Winawer
  • wywiad USC Shoah Foundation
  • nie
  • po wojnie
  • polski
  • Córka adwokata Władysława Marcina Winawera i Marii Magdaleny z domu Lewkowicz. Rodzice byli ochrzczeni, ojciec w wieku 17 lat, matka przed ślubem w kościele ewangelickim. Miała starszą siostrę. W getcie mieszkali na Nowolipkach z kuzynami ojca i babcią Izabelą Lewkowicz. Po pierwszej akcji wysiedleńczej w getcie, ojciec postanowił ratować rodzinę. Pierwsza z getta wyszła Janina. Wyszła z placówką Polaków pracujących w getcie. Czekał na nią Stanisław Gajewski, przedwojenny aplikant ojca. Zawiózł ją do siebie na saską Kępę, a po kilku dniach trafiła do Milanówka do szwagierki brata Gajewskiego, Ewy Sipajło. Tam było jej bardzo dobrze, mówiła na Ewę ciociu, a czasem mamo. Występowała pod nazwiskiem Wanda Zofia Pawlak. Nie mogła wychodzić na ulicę, mogła tylko być tylko w ogrodzie. Wiosną 1944 r. przyszli do willi folksdojcze szukający miejsca na ukrycie się w razie przegrania wojny. Wtedy Janina została przeniesiona do kryjówki rodziców i siostry u państwa Sokołowskich też w Milanówku. Tam była skrytka pod podłogą w parterowym mieszkaniu, dobrze wyposażona, w której ukrywali się. Czasem wychodzili do zasłoniętego ogrodu. Janina tęskniła do Ewy i tamtego życia. Tam zastało ich wyzwolenie. Ojciec pojechał do Warszawy i przywiózł deputaty żywnościowe na pierwszy samodzielny obiad.