Zofia długo jeździ autobusem, licząc, że szant...

  • NIE
  • Zofia długo jeździ autobusem, licząc, że szantażyści wreszcie się znudzą. Nic takiego jednak się nie dzieje. Zbliża się godzina policyjna, a Zofia nie może wytrzymać już presji, nie ma innego wyjścia, musi coś zrobić. Konduktor wydaje jej się godny zaufania. Mówi mu, że to są szantażyści. "Zostań w autobusie, ja się ich pozbędę". Tego chłopcy w ogóle się nie spodziewali, ale nie mieli wyboru, musieli wysiąść. Zofia podziękowała serdecznie swojemu wybawcy.

  • 1943-03-00
  • 1943-03-00
  • w getcie
  • pomoc, szmalcownictwo
  • inna pomoc, obcy człowiek, szantażysta/szmalcownik
  • 23-24
  • Powiązani ludzie:

    • Kubar Zofia

      Pochodziła z Łodzi. Uczęszczała do gimnazjum w Warszawie. Na studia wyjechała do Krakowa na Uniwerystet Jagielloński...

    • Konduktor Nieznane

      Pomógł Zofii Kubar, gdy prześladowali ją szantażyści.