W połowie stycznia obiecano, że wszyscy wyjadą...

  • NIE
  • W połowie stycznia obiecano, że wszyscy wyjadą. Mija styczeń, luty, przychodzi wiosna. Obóz się rozrasta, teraz są tu Żydzi z całej Europy-Włosi, Grecy, Hiszpanie, Francuzi. Sophie zaprzyjaźnia się z wieloma. Opowiadają o swoich krajach, kulturze, zwyczajach.
    Jedzenie w obozie uległo polepszeniu, teraz dostają 1,25 litra zupy, a przydział chleba wzrósł z 300 do 350 gram na osobę, podobnie jak i ilość masła i dżemu. Co 14 dni dostają ser, co tydzień coś słodkiego, a trzy razy w tygodniu zupę na kolację. Dzieci oprócz tego dostają codziennie mleko, a raz w tygodniu kakao i pudding mleczny. Zupełnie jak w domu wypoczynkowym.

  • 1944-00-00
  • 1944-00-00
  • wiosna 1944
  • administracyjne, działania Niemców, gospodarcze
  • dzieci, poza Warszawą
  • Pamiętnik 302/231 w Archiwum ŻIH
    Początek okupacji niemieckiej w Warszawie, rozporządzenia antyżydowskie(mąż autorki był więziony za brak żydowskiej opaski). Życie w getcie warszawskim, praca w szopie Schulza. W styczniu 1943 r. autorka opuściła getto, ukrywała się w Konstancinie i Milanówku, była prześladowana przez
    szantażystów. Mąż i córka ukrywali się oddzielnie. W lipcu 1943
    cała rodzina zgłosiła się do Hotelu Polskiego w Warszawie, po czym zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego w Bergen-Belsen. Opis warunków życia w obozie, ewakuacja obozu w kwietniu 1945 r., wyzwolenie i wyjazd do Paryża.
    Autorka pochodziła z rodziny polskich Żydów mieszkających przez pewien czas w Niemczech. Przed wojną studiowała w Paryżu. Po wojnie wyjechałado Izraela.

  • 80-81
  • Powiązane miejsca: