Stanisław Tomkiewicz zaczyna pracę w Werterfas...

  • TAK
  • Stanisław Tomkiewicz zaczyna pracę w Werterfassung, instytucji kierowanej przez SS, zajmującej się gromadzeniem i porządkowaniem mienia po deportowanych Żydach. Wprowadza go tam niejaki Brendel, dawny lokator w kamienicy Tomkiewiczów, który prawdopodobnie stał się Volksdeutschem. Tomkiewicz obserwuje segregację żydowskiego dobytku; poza magazynami ze sprzętami, instrumentami etc. jest magazyn, w którym są same jajka. Żydzi na miejscu mogą je jeść w dowolnej ilości, nie wolno im jednak wynosić ich na zewnątrz. W czasie pracy Stanisław znajduje kilka banknotów, które chowa do slipek. Jednak przy wieczornym powrocie do getta SS-Mann robi przegląd pracowników, wyciąga Stanisława z szeregu, każe mu się rozebrać. Banknoty wypadają na ziemię. SS-Mann nie zabija jednak Stanisława, wymierza mu cios pejczem i każe mu wracać do szeregu. Jakiś czas później Stanisław znajduje grzałki, które stanowią bardzo pożądany towar w getcie, boi się jednak je wynieść. Czuje się stracony i niezdatny do niczego, planuje samobójstwo. Łyka kilka opakowań środków nasennych; ratuje go przypadkowa wizyta sąsiada.

  • 1943-00-00
  • Jesień
  • w getcie
  • działania Niemców, gospodarcze, społeczne, życie prywatne / życie codzienne
  • atmosfera, autor, młodzież, Niemcy, terror, Werterfassung, wokół autora, wypadki, życie codzienne, życie prywatne, Żydzi
  • Str. 17 – 20
  • Powiązani ludzie:

    • Brendel [nieznane]

      Dawny lokator Tomkiewiczów, darzy sympatią ich syna Stanisława. Prawdopodobnie Volksdeutsch lub kolaborant. W getcie...

    • Nieznane SS-Mann

      Pilnuje Żydów, pracujących w ramach Werterfassung przy porządkowaniu mienia po deportowanych mieszkańcach getta. Wie...

    • Tomkiewicz Stanisław

      Neuropsychiatra, badacz, pisarz i dziennikarz, autor kilkudziesięciu pozycji naukowych, m.in. dotyczących dzieci jak...

    Powiązane miejsca: