Po ucieczce z pociągu do Treblinki Benjamin Ma...

  • NIE
  • Po ucieczce z pociągu do Treblinki Benjamin Mandelkern był w getcie w Siedlcach, później ukrywał się w rodzinnym Parczewie, na strychu. Pomagała mu żona pana Goleckiego, dawała jedzenie. Powiedziała Beniaminowi, że dostała list od męża, który był w Warszawie pod zmienionym nazwiskiem. Pan Golecki spotkał Helenę, żonę Beniamina, która prosiła o przekazanie mężowi informacji, żeby przyjechał do Warszawy. Beniamin postanowił pojechać, nocnym pociągiem. Poszedł do oddalonej o 6 km stacji, gdyż w Parczewie był zbyt znany. Pani Golecka dała mu na drogę trochę pieniędzy.

  • 1942-00-00
  • 1942-00-00
  • jesień 1942 r.
  • jesień
  • wysiedlenie
  • pomoc
  • inna pomoc, kontakty z innymi Żydami, pomoc indywidualna , poza Warszawą, znajomi