Po nocy spędzonej w zniszczonym kiosku na Groc...

  • NIE
  • Po nocy spędzonej w zniszczonym kiosku na Grochowie Hersz Siedlecki wsiadł w pierwszy poranny tramwaj i dojechał do pętli na Placu Narutowicza. Rozgrzał się w zajezdni dla tramwajarzy. Zauważył, że po drugiej stronie ulicy, przed gospodą, siedzą żebracy. Stwierdził, że w jego sytuacji - był kaleką bez ręki i nogi - będzie to jedyny sposób na przeżycie. Również zaczął żebrać w tym miejscu. Gdy zarobił 20 zł, kupił chleb i resztę dnia spędził w ciepłej zajezdni.

  • 1942/1943
  • praca, życie prywatne/życie codzienne