Pewnego dnia, gdy dra. Więcławskiego nie było...

Pewnego dnia, gdy dra. Więcławskiego nie było w domu, przyszło gestapo. Mały Walter Saltzberg był akurat w łazience. Schował się pod wannę, ale nie mógł w całości się schować, bo był za duży. Na głowę sobie zrzucił ręcznik. Gestapowiec wszedł do łazienki, ale ręcznika nie podniósł i nie zauważył Waltera.