Pewnego dnia do kuchni siedziby gestapo w któr...

  • NIE
  • Pewnego dnia do kuchni siedziby gestapo w której stale przebywała mała Monika wchodzi wysoki, przystojny mężczyzna w galowym mundurze oficera z wielką srebrną tacą i kawałkiem ciasta na niej. Staje w drzwiach i mówi, że doszły go słuchy, że przebywa tu dziecko. Po czym kładzie przed małą Moniką na stole tę tacę i prosi, żeby zjadła cisto. Monika zjada, podczas gdy wszyscy inni są sparaliżowani strachem. Mężczyzna następnie wychodzi. (To mógł być prawdopodobnie szef gestapo).

  • działania Niemców, pomoc
  • dzieci, gestapo/żandarmeria, inna pomoc, poza Warszawą, z papierami aryjskimi
  • Może chodzić o lokalną kwaterę SS lub autorka relacji mówi też o Luftwaffe. Nie jest pewna o jaką formację wojskową chodzi.

  • Powiązani ludzie:

    • Nieznane [oficer gestapo]

      Pewnego dnia do kuchni siedziby gestapo w której stale przebywała mała Monika wchodzi wysoki, przystojny mężczyzna w...

    • Cook Monika

      Po wybuchu wojny matka Moniki Cook przeniosła się z małym dzieckiem (Moniką) z Łodzi do Warszawy i trafiła do getta....

    Powiązane miejsca: