Na początku 1942 r. Cecylia Korzeniowska-Trape...

  • NIE
  • Na początku 1942 r. Cecylia Korzeniowska-Traperowa przyjęła do swojej willi 3-letniego chłopczyka z getta, Jerzego Szulca, o bardzo typowo semickim wyglądzie. Wyrobiono mu metrykę na nazwisko Jerzy Suliński. Chłopiec był zagłodzony i zawszony. Na pytanie: "Kto ty jesteś?" odpowiadał" "Aryjczyk". Przetrwał u niej do 5.03.1944, kiedy cały dom musiał się ewakuować z powodu zagrożenia ze strony gestapo (znajdowała się tu również tajna drukarnia). Cecylia Traperowa tułała się przez kilka tygodni z dzieckiem, w końcu umieściła chłopczyka na wsi. W marcu 1945 r. spotkała go na Pl. 3 Krzyży, gdzie jego ówcześni opiekunowie mieli budkę z żywnością. Wkrótce ciotka chłopca, przebywająca za granicą, przyjechała i zaopiekowała się nim.

  • 1942-00-00
  • 1944-03-00
  • początek 1942 r.
  • w getcie, wysiedlenie
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc
  • dzieci, pomoc długotrwała, pomoc indywidualna , pomoc lokalowa, z papierami aryjskimi
  • Relacja Cecylii Korzeniowskiej-Taperowej w „Ten jest z ojczyzny mojej”.

  • 566-568