Mieczysław Pieprz opuszcza getto w bagażniku s...

Mieczysław Pieprz opuszcza getto w bagażniku samochodu Toebbensa, po opłaceniu jego szofera. Ze względu na ryzyko niemieckiego nalotu nie chce mieszkać razem z żoną i Janiną; kobietom trudniej udowodnić, że są Żydówkami. Ukrywa się w dużym, wielopokojowym mieszkaniu, którego właściciele mieszkają gdzie indziej; w ich mieszkaniu ukrywa się dziesięcioro Żydów, którymi zajmuje się gosposia, Anielcia. Robi zakupy i gotuje. W pewnym momencie pod nieobecność Anielci ktoś przynosi z kuchni gazetę; na podstawie zawartych tam informacji lokatorzy orientują się, że znany im kochanek Anielci jest regularnym złodziejem. Kilka dni później ktoś widzi otwierające się drzwi i rękę, manewrującą przy łańcuchu, którym zabezpieczono drzwi od wewnątrz. Spłoszony złodziej ucieka. Jednak jakiś czas później wraca z policjantem, zabierają lokatorom wszystko, co ma jakąkolwiek wartość i dają im 24 godziny na opuszczenie mieszkania. Mieczysław Pieprz przenosi się do żony i Janiny.