Krystyna Zygler ucieka chyłkiem z Choszczówki,...

Krystyna Zygler ucieka chyłkiem z Choszczówki, w Warszawie zgłasza się na wyjazd na roboty, wybiera zakłady Siemensa w Turyngii. Wyjazd grupy do Turyngii przewidywany jest za tydzień. Krystyna nie ma gdzie mieszkać w tym czasie. Chodzi jak błędna, widzi ogłoszenie wiszące na cukierni, potrzebują kogoś do pracy od zaraz. Wchodzi, dowiaduje się, że praca jest, ale bez mieszkania. Jeśli reflektuje, musi zostawić dokumenty. Krystyna ma świadomość, że być może będzie musiała wrócić do Choszczówki, nie może poruszać się bez dokumentów. Rezygnuje z oferty, krąży półprzytomna po śródmieściu.