Jesienią 1942 r. do niejApolonii Charęzińskiej...

  • NIE
  • Jesienią 1942 r. do niejApolonii Charęzińskiej i do jej męża przyjechał znajomy z Lubartowa, Natan Nirenberg. Wyrobili mu dokumenty na nazwisko Lutek Tehorek. Po kilku dniach przyjechała siostra Natana z 4-letnią córeczką. Córeczka została oddana przez matkę do jakiejś kobiety na Żoliborzu. Kobieta, która ukrywała dziewczynkę, przywiozła ją do Charęzińskich. Apolonia ukrywała się z mężem i dzieckiem przez 3 tygodnie, ze strachu, że matka zdradzi ich adres. W tym czasie wyrobiła dziewczynce metrykę urodzenia na nazwisko Marta Kozłowska. Zameldowała u siebie jako siostrzenicę sierotę. Natan, kiedy jego mała kuzynka została oddana Charęzińskim, postanowił wyjechać na roboty do Niemiec. Napisał kartkę z Częstochowy i więcej się nie odezwał. Opiekowali się Martą do wyzwolenia i po nim. Po wyzwoleniu zgłosiła się listownie do Charęzińskich ciotka dziewczynki z Argentyny z prośbą o oddanie jej dziecka. Apolonia zgodziła się.Marta pojechała do Argentyny.

  • 1942-00-00
  • 1946-00-00
  • jesień
  • po wojnie, powstanie w getcie, powstanie warszawskie, wysiedlenie
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc
  • dzieci, inna pomoc, pomoc długotrwała, pomoc lokalowa, z papierami aryjskimi