Irena Guranowska wraca do Warszawy z Otwocka i...

Irena Guranowska wraca do Warszawy z Otwocka i zatrudnia się jako opiekunka do dziecka. W przeddzień Powstania dowiaduje się o miejscu pobytu syna, który mieszka u znajomych, przy ul. Olesińskiej 4. Irena odwiedza Jana. Przychodzi do niego także następnego dnia, 1 sierpnia 1944, biorąc ze sobą na spacer dziecko, którym się na co dzień opiekuje. Tam o 17.00 zastaje ją strzelanina, zaczyna się Powstanie. Przez kilka dni ukrywają się w piwnicy. Niemcy zdobywają dom, przeprowadzają selekcję. Irena znajduje się w grupie odprowadzonej do siedziby żandarmerii, na poczcie przy ul. Puławskiej. Jej syn dostaje się do drugiej grupy, która miała być rozstrzelana. Udaje mu się uniknąć śmierci, matka dowiaduje się jednak o tym dopiero w 1945 roku.