Halina Borman, jej mąż, matka, brat z rodziną...

  • TAK
  • Halina Borman, jej mąż, matka, brat z rodziną śpią na terenie szopu. Nagle w nocy Halinę budzi swąd spalenizny i krzyki. Ktoś jej mówi, że to Handtke i jego ekipa; Halina próbuje ukryć się na dziedzińcu, ktoś ją jednak wyciąga za kołnierz. Handtke dyryguje szaulisami, którzy gromadzą obudzonych pracowników szopu na dziedzińcu. Jest bardzo ciemno, Halinie udaje się jednak odnaleźć matkę i męża. Zostają wyprowadzeni na placyk przed budynkiem, Ukraińcy każą im usiąść. Siedzą do rana, przekonani, że to ich ostatnie chwile. Rano zostają zwolnieni; okazuje się, że wybronił ich Többens, któremu żal było stracić siłę roboczą. Przemawia do pracowników, wyjaśniając, że w zamian za darowane życie oczekuje wydajniejszej pracy.

  • 1942-08-00
  • w getcie, wysiedlenie
  • działania Niemców, społeczne, życie prywatne / życie codzienne
  • atmosfera, autor, nalot, negativa, Niemcy, selekcja, szopy, świadomość Zagłady, terror, Ukraińcy, wokół autora, wysiedlenie, życie codzienne, życie prywatne, Żydzi
  • Borman, Henryk, relacja 301-5536

  • Str. 8 – 9

  • Powiązani ludzie:

    • Borman Halina

      Jej mąż Henryk jest inżynierem. Pracują w getcie oboje w szopie Többensa, Henryk dorabia w Judenracie. Halina przech...

    • Borman Henryk

      inżynier, w getcie mieszkał przy Franciszkańskiej 6, a następnie przy Chłodnej 2, pracował w fabryce metalowej Jana...

    • Mandelbaum Nieznane

      Matka Haliny Borman. W czasie Wielkiej Akcji pracuje w szopie Többensa razem z Haliną i jej teściową. W czasie selek...

    • Handtke Nieznane

      sztab wysiedleńczy

    • Toebbens Jahn

      kierownik fabryki Toebbensa

    Powiązane miejsca:

    • Nowolipie 68

      fabryka metalowa na terenie getta, należała do Polaka