Beniamin Mandelkern miał kenkartę, załatwioną...

  • NIE
  • Beniamin Mandelkern miał kenkartę, załatwioną przez Ludwika Goleckiego. Ale trzeba było załatwiać nowe dokumenty, gdyż wyszło rozporządzenie, że wszyscy mają mieć nowe kenkarty. Potrzebny był oryginalny akt urodzenia. Znów Ludwik Dolecki załatwił dla Beniamina taki dokument, po kimś zmarłym, na nazwisko Jan Mańkowski. Beniamin załatwił nową kennkartę w biurze meldunkowym. Po kilku dniach jego żona Helena też załatwiła nową kenkartę, na nazwisko Krystyna Lidia Bartkowska.