Imię: Henryka Nazwisko: Zawadewicz

Henryka Zawadewicz w czasie okupacji pomagała Żydom finansowo, dawała schronienie we własnym mieszkaniu oraz szukała dla nich kryjówek u znajomych. W okresie funkcjonowania getta utrzymywała kontakty z Żydami za pośrednictwem Gmachu Sądu na ul. Leszno. Sama również wchodziła do getta zakładając opaskę i odwiedzała rodzinę Wienerów: Salomona Wienera, Marię Wiener, Gutę Frydman i Michała Frydmana. Udzieliła schronienia Marii Wiener, kiedy ta wydostała się z getta. W czasie Wielkiej Akcji pomogła wyprowadzić z getta Michała Frydmana, którego następnie przyjęła w swoim mieszkaniu. W tym samym lokalu ukrywała się Róża Lichtenbaum, żona adwokata.
Pomogła Alicji i Jerzemu Szenkierom (na fałszywych papierach), poprzez znalezienie im pracy w fabryce w Radomiu.
Pomogła nauczycielce Lewickiej i jej matce, dostarczając im dokumenty koleżanki i udzielając schronienia w domu letniskowym w Zielonce.
Ułatwiła ucieczkę z getta Abramowi i Eugenii Goldberg, którym pomogła znaleźć schronienie w miejscowości Radość.
Henryka Zawadewicz żyła w poczuciu zagrożenia. W wyniku donosu o ukrywających się w jej mieszkaniu Żydach, gestapo kilka razy przeprowadziło rewizje, ale właścicielka mieszkania została ostrzeżona i policjanci nikogo nie znaleźli.

Odznaczona medalem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata