Imię: Froim Nazwisko: Wajcman

Froim Wajcman, ur. w 1915 roku w Karczewie, syn Abrahama i Kaili z domu Ostrzega (Ostroga?). Przed wojną pracował jako rzeźnik. Po wybuchu wojny łapał się różnych prac dorywczych, aby zarobić na utrzymanie rodziny (występuje jako kawaler, więc może rodzeństwa, rodziców?). Pomimo wysiłków znajdował się w złym położeniu materialnym. Ktoś doniósł na niego, twierdząc, że jest znanym nielegalnym rzeźnikiem i że ubił krowę na sprzedaż bez pozwolenia. Według wyjaśnień Froima, 16 kwietnia 1941 roku kupił za ostatnie pieniądze krowę w pobliskiej wsi, żeby czerpać dochody ze sprzedaży mleka. Kiedy dotarł do domu, okazało się, że krowa jest w ciąży, więc Froim był zmuszony ją ubić, tracąc w ten sposób nadzieję na regularny zarobek. W uzasadnieniu podkreślał, że nie zna się na prawie, jest bardzo słabo wykształcony i że nie może sobie wyobrazić, że jego czyn jest karalny. Powołuje dwóch świadków, Lejba Gutmana i Dawida Goldhechta. W dokumentach znajduje się jeszcze zaświadczenie, że Froim nie mógł stawić się na rozprawę, ponieważ był w kwarantannie z powodu tyfusu (w jego domu chorował 6 letni Abram Wajcman). Brak wyroku w sprawie.