Imię: Szapsel, Szapsa Nazwisko: Rotholc

  • NIE
  • Mężczyzna
  • Szapsel, Szapsa
  • Rotholc
  • Tak
  • Z Warszawy
  • Warszawa ul. nieznana
  • getto warszawskie ul. nieznana; Grochowska 275; Grzybowska 30;
  • Żyd
  • dobry
  • w mieszkaniu
  • szantaż/szmalcowanie zakończone na posterunku
  • Znany przed wojną bokser pochodzenia żydowskiego. Poszedł do getta z żona Marią i malutkim synkiem Rysiem. W getcie był członkiem grupy porządkowej. Latem 1942 r. zwrócił się do znajomego Polaka, przedwojennego boksera, Tadeusza Mańkowskiego, z prośbą o pomoc w wyjściu z getta i ukryciu po stronie aryjskiej. W lipcu wyszedł z rodziną z getta. Zamieszkali u braci Tadeusza i Zdzisława Mańkowskich na Grochowskiej. W maju 1943 r. zjawił się szmalcownik-granatowy policjant. W mieszkaniu, na szczęście nie było wtedy Szapsa i Marii. Był mały Rysio, obrzezany. Policjant to sprawdził, zażądał okupu. Rotholcowie zostali przeprowadzeni na Grzybowską 30 do wynajętego mieszkania. Rysio został wywieziony do znajomej w Konstancinie-Jeziornie. Wiosną 1944 r. Tadeusz Mańkowski i Maria Rotholc pojechali do Międzylesia w poszukiwaniu mieszkania do wynajęcia. Zostali zadenuncjowani przez jakąś kobietę. Oboje zginęli. W domu Mańkowskich żandarmi zrobili rewizję, Rotholc zdążył się ukryć, ale skatowali Zdzisława Mańkowskiego. Po upadku powstania warszawskiego, Zdzisław i Rotholc trafili na roboty do Niemiec. Zdzisław ucharakteryzował Rotholca na wieśniaka, m.in. doczepiając mu długie wąsy. Cały czas pilnował, żeby Rotholc nie został rozpoznany. PO wojnie Rotholc wrócił do Polski i po jakimś czasie wyjechał z synem do Belgii, a później do Kanady.

  • powstanie w getcie, powstanie warszawskie, w getcie, wysiedlenie
  • działania Polaków, pomoc
  • dzieci, inna pomoc, policja polska, pomoc długotrwała, pomoc lokalowa, wyjazd na roboty, znajomi
  • W 1946 r. Sąd Obywatelski przy Centralnym Komitecie Żydów w Polsce skazał go na zawieszenie w prawach społeczności żydowskiej na dwa lata oraz utratę praw wyborczych na trzy lata. W 1948 r. ten sam sąd darował mu resztę kary i przywrócił pełnie praw.