Imię: Wanda Nazwisko: Kostecka

Wanda Kostecka w 1939 r. pracowała jako urzędniczka w Funduszu Bezrobocia; podziemna Centralna Rada Związków Zawodowych poleciła polskim urzędnikom pozostanie na stanowiskach w Arbeitsamtach. Wanda Kostecka zaangażowała się w konspiracyjne wyrabianie fałszywych dokumentów. Brała udział w wydawaniu fałszywych dokumentów np. dla Jerzego Duracza i Hanki Sawickiej. Pewnego dnia zwrócił się do niej Henryk Taubwurcel, że ziemia pali mu się pod nogami, i musi wyjechać na roboty do Niemiec. Wanda załatwiła ten wyjazd, lekarka Ukrainka badająca mężczyzn w punkcie wywozu na ul. Skaryszewskiej dostała odpowiednią łapówkę.
Wanda Kostecka pomagała rodzinie Gutmerów, która znalazła się w getcie. W jej mieszkaniu zostawili część swoich rzeczy - bieliznę i ubrania. Wanda z córką Hanką i jej przyjaciółką Anną Gintowt-Dziewałtowską jeździły do getta, wożąc im jedzenie, a później stopniowo przekazywały do getta dobytek ubraniowy, gdzie był zamieniany na produkty. Zdążyły przekazać wszystko do ostatniej sztuki przed odcięciem getta. Podczas ostatniej wizyty w getcie Wanda Kostecka stwierdziła skrajną nędzę i kompletne załamanie obojga Gutmerów, jedynie dziecko nie miało świadomości katastrofy. Przekazała jeszcze dr Budzielewiczowej maszynę dentystyczną należącą do Gutmerów, która miała ją sprzedać i pieniądze przekazać do getta.Cała rodzina Gutmerów zginęła w Treblince.
Wanda Kostecka pomagała także rodzinie Szembergów, którzy przez jakiś czas mieszkali u niej, wyrobiła im też fałszywe dokumenty.