Imię: Aleksandra Nazwisko: Grotto-Ślepikowska

Znajoma Henryka Sołygi, siostra jego sąsiadki, Heleny Benchabane. Aleksandra zajmowała się handlem w budce siostry w Halach Mirowskich. W mieszkaniu Heleny odbywały się często przyjęcia, i tam Aleksandra poznała Zygmunta Piotrowskiego, jednego z Żydów ukrywających się u Sołygi. Nawiązał się między nimi romans. Aleksandra dostawała od Piotrowskiego drobne prezenty. Gdy budka została zamknięta, Piotrowski pomógł jej znaleźć pracę w innej firmie.
Aleksandra domagała się od Sołygi pieniędzy, bo wiedziała, że on ma ich bardzo dużo. Dochodziło między nimi do kłótni. W jednej z nich Aleksandra zaczęła grozić Sołydze, że go wyda, i żądać pieniędzy. Sołyga zlikwidował mieszkanie, wszyscy Żydzi się wyprowadzili.
Po wojnie została oskarżona przez Henryka Sołygę o szantażowanie go. Sołyga twierdził, że żądała od niego 20 dolarów w złocie. Grotto- Ślepikowska została aresztowana. Ona zupełnie inaczej przedstawiała tę sytuację, nic jej nie udowodniono, i sprawa została umorzona.