Imię: Józef Nazwisko: Dąb

  • NIE
  • Mężczyzna
  • Józef
  • Dąb
  • Jan Stelmach
  • Tak
  • Z Warszawy
  • Poselska; Zakopiańska; Grodzisk Maz.
  • Żyd
  • w mieszkaniu
  • W getcie pracował na placówce w firmie *Georg Binder*, w której pracował także Juliusz Saloni. Pewnego dnia poprosił Juliusza o pomoc w ukryciu po aryjskiej stronie córki Irenki i żony Zofii. Irenkę przyjęli do siebie Jadwiga i Juliusz Saloni, wyrobili jej dokumenty na nazwisko Brzozowska, żona zamieszkała u rodziców Juliusza, w domu obok. Józef przychodził do nich w soboty wieczorem, nocował i wracał do getta w niedzielę. Przyszedł też na Wielkanoc w 1943 r., przenocował, a następnego dnia zaczęło się powstanie w getcie. Został po aryjskiej stronie, wynajął pokój na Zakopiańskiej, dostał dokumenty na nazwisko Jan Stelmach, technik narzędziowy. Nie miał pieniędzy, więc zaczął pracę w niemieckiej firmie dezynsekcyjnej, zaczął nieźle zarabiać. Inny pracujący w tej firmie Żyd zadenuncjował go Niemcom. Został aresztowany, umieszczony na Pawiaku. Tam Niemcy skierowali go do pracy, jako fachowca. Poznał, pracującego tam, hydraulika Henryka Krupnika. Zaprzyjaźnili się, postanowili uciekać. 2 kwietnia 1944 r., w czasie świąt wielkanocnych, zapchali kanalizację w pobliżu pomieszczeń Niemców. Zostali wezwani do naprawy awarii. Powiedzieli, że nie da się tego naprawić bez zejścia do kanału. Niemcy otworzyli zejście. Henryk znał znakomicie sieć kanałów, wyszli gdzieś daleko w Warszawie. pojechali na Saską Kępę do Salonich. Jego żony już nie było u Salonich, po jego aresztowaniu została przewieziona do Grodziska, do mieszkania z ukrytym pokojem. Saloni załatwili schronienie w tym samym mieszkaniu w Grodzisku Józefowi i Henrykowi Krupnikowi. Obaj przeżyli.

  • powstanie w getcie
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc
  • inna pomoc, pomoc od Żegoty, praca, z papierami aryjskimi, znajomi
  • Str. 23