Imię: Tadeusz Ludwik Nazwisko: Bober

Jako pięcioletni chłopiec został oddany przez matkę pod opiekę p. Bukowińskich. Leon Bukowiński zawiózł go do swojej rodziny w Radości, Anny i Ignacego Poniewierskiego. Mały ukrywał się tam do końca wojny. Przetrwali kilka donosów i wizyt gestapo. Rodzice nie przeżyli wojny. Po wojnie trafił do domu dziecka, a później wyjechał do Izraela. Został marynarzem.

Tola Strosberg podaje w swojej relacji, że jego rodzice byli spoza Warszawy, ojciec by prawnikiem. Ojciec nie miał siły do walki, poddał się (psychicznie); zaginął. Matka chciała pojechać do Niemiec - została zabita. Chłopiec został sam, ale Poniewierscy chcieli go zatrzymać, bardzo byli do niego przywiązani. Mówi też, że chłopiec był tam oficjalnie, jako u cioci i wujka. Tadek był bardzo głośnym chłopcem.

W wywiadzie USC 23498 Tola Strosberg Hauptman podaje tylko imię chłopca - Tadeusz.