Imię: Agent Gestapo w cywilu Nazwisko:

Przychodzi do Icchaka Rosenblata z niemieckimi policjantami, prawdopodobnie nasłany przez właścicielkę mieszkania, Drzewiecką. Icchak sugeruje, że aresztowanie go nie będzie dla agenta opłacalne. Cywil odsyła policjantów; dostaje złoty zegarek. Zabiera kenkarty Icchaka i Chany, wyjaśnia gospodyni, że sprawdzi ich wiarygodność, zapowiada, że wróci o 10.00. Icchak i Chana nie mają gdzie pójść, czekają. Agent wraca punktualnie, potwierdza, że dokumenty są prawdziwe, Icchak i Chana mogą dalej mieszkać u Drzewieckiej. Proponuje następnie Icchakowi, żeby zamieszkał u niego pod Warszawą. Icchak nie chce, wtedy agent proponuje mu pokój w mieszkaniu w Warszawie, przy Marszałkowskiej 2. Jadą obaj obejrzeć mieszkanie. W każdym z licznych pokojów mieszkają Żydzi. „Doszedłem więc do wniosku, że ten człowiek musi pracować w polskim podziemiu i że był w policji kryminalnej na usługach polskiego podziemia”.