Szatan, pracownik warsztatu stolarskiego na ul...

  • NO
  • Szatan, pracownik warsztatu stolarskiego na ul. Przejazd, wysłał Erwina Schenkelbacha po świece do sklepu na Bielańską. W chwili gdy Erwin kupował świece, do sklepu weszli mężczyźni w czarnych uniformach. Przed sklepem stał karawan. Mężczyźni byli wulgarni, rubaszni, dobrze odżywieni. Kupili wódkę i pili ją na miejscu.

  • 1942-12-00