Given name: N. [syn] Family name: N.

  • NO
  • Male
  • N. [syn]
  • N.
  • Yes
  • From Warsaw
  • Powiśle
  • Topiel 5
  • Polish
  • in an apartment
  • Mieszkał z ojcem. W 1943 r. ojciec postanowił dać schronienie pięciorgu Żydom: małżeństwu z 13-letnią córką i dwóm kobietom. Jedna z kobiet, pielęgniarka, pomagała mu przygotowywać posiłki dla ojca. Początkowo starał się jak najrzadziej bywać w domu. Później, dzięki stosunkom z lokatorami, zaczął przebywać w domu dłużej. Grał z Marysią w szachy, warcaby itp. gry. Przynosił żywność do domu dla 7 osób, co nie było łatwe, musiało zwracać uwagę. Chłopiec snuje przypuszczenie w swoim pamiętniku, że stało się to przyczyną szantażu. Dozorca budynku bywał w ich mieszkaniu dość często, ale na pewno widywał chłopca noszącego duże zakupy. Ojciec, na wieść o spodziewanych blokadach, kupił dużą szafę, która jedną część miała przeznaczoną dla lokatorów. Nie dawało to pełnego schronienia, ale ojciec miał nadzieję, że rewizje nie będą zbyt szczegółowe. W mieszkaniu nie było innych schowków. Kiedy wybuchło powstanie w getcie, otrzymywali gazetki opisujące sytuacje w getcie. Po powstaniu w getcie zaczęli ich nachodzić szmalcownicy. Po dwóch niebezpiecznych sytuacjach, lokatorzy wyprowadzili się. Ojciec podejrzewał o donosy znajomych, zaczął zapraszać do mieszkania kolegów syna i tzw. opiekunów (?), tych których posądzał o donosy. To trwało 2-3 miesiące. Ojcu chodziło o przekazanie, że w domu nie ma Żydów. W ten sposób zniechęcił ich do odwiedzin. We wrześniu lub październiku 1943 r. zamieszkali w mieszkaniu na Topiel 5 państwo Szpinakowie z synem Jerzym. Byli ostrożniejsi niż ich poprzednicy. Kiedy wyjeżdżał z ojcem na wieś po żywność, nie wychodzili z mieszkania i zachowywali ciszę. W marcu 1944 r. wprowadził się Julian Daszewski, uciekinier z więzienia. Opowiadał swoje przeżycia, czym zaciekawił słuchaczy. Z 1 na 2 sierpnia 1944 r. syn i ojciec nie nocowali w domu. Wrócili rano, lokatorzy nie chcieli im uwierzyć, że wybuchło powstanie. W sierpniu nie wychodzili z mieszkania. Naloty nie nękały zbytnio dzielnicy. Pod koniec sierpnia schowali się wszyscy w piwnicy. Szpinakowie i Daszewski jako kuzyni z prowincji. 6 września lokatorzy wyszli z piwnicy i poszli w kierunku Śródmieścia. Następnego dnia gospodarze zostali wyprowadzeni do Pruszkowa.

  • Ghetto Uprising, Warsaw Uprising, deportation
  • other help, stranger, long-lasting help, housing assistence
  • Na dziewiętnatej stronie urywa się zapis w dzienniczku. Nie są znane dalsze losy bohaterów.