W 1942 Tadeusz Głowacki – kolega z pracy Józef...

W 1942 Tadeusz Głowacki – kolega z pracy Józefa Damskiego – zwierza mu się, że wziął z getta córeczkę swojej żydowskiej znajomej. Przyznaje, że nie może jej utrzymywać i prosi Józefa o pomoc w znalezieniu dla niej nowego schronienia. „Mąż mnie pytał czy ja się zgadzam przyjąć ją do siebie i oczywiście się zgodziłam. Na drugi dzień Tadeusz Głowacki przyszedł z mężem i przyniósł tę małą i tak się mała została u nas. Miała wtedy 20 miesięcy”. Dziewczynka przebywa u Damskich pod nazwiskiem Eugenia Kowalska, a domownicy nazywają ją Guga. Stefan bawi się z dziewczynką i traktuje ją jak rodzoną siostrę. Na pytania zadawane przez sąsiadów i znajomych oraz uczestników tajnych kompletów odbywających się w ich mieszkaniu, Damscy odpowiadają, że Guga jest córką siostry Heleny, zabranej do obozu.