Imię: Boluś Bencyjon Nazwisko: Fiks

  • TAK
  • Mężczyzna
  • Boluś Bencyjon
  • Fiks
  • 1936-00-00
  • Tak
  • Żyd
  • brak
  • Przed akcją lipcową umarła jego mama, ojciec i siostra. Został z trzema starszymi siostrami. W czasie akcji siostry wywiezione, chłopczyk uciekł z getta. Żebrał na Marszałkowskiej . Zabrała go z ulicy do siebie p. Kalotowa. Przychodzi z innymi dziećmi na placówkę na Chmielną na zupę. Mieszka u Kalotowej, w dzień chodzi po prośbie. Po najściu szmalcowników odchodzi razem z resztą dzieci, wałęsa się.Potem nocuje u babki na Kruczej. Razem z młodszą polską dziewczynką żebrze śpiewając piosenki w tramwaju. Pomaga starszym chłopcom w handlu papierosami na Pl. Trzech Krzyży. Jesienią 43 zachodzi często do dozorców okolicznych domów pogrzać się przy piecu i zjeść zupę. Przyznaje się jednemu, że jest Żydem. Wkrótce wiadomość o tym dociera na Pl. Trzech Krzyży. Polscy papierosiarze zaczepiają Bolusia. Przywódca żydowskich papierosiarzy Byczek każe Bolusiowi opuść plac. Chodzi do ubezpieczalni na Solcu, przesiaduje tam koło kaloryferów. Tęskni za kolegami, wraca na plac. Widząc, że Boluś może ściągnąć nieszczęście, chłopcy postanawiają zbierać po 30 zł dziennie i płacić babce na Kruczej za przechowywanie chłopczyka cały dzień. Po kilku dniach babka odmówiła, Boluś znów przychodzi na plac, zaczepiają go polscy chłopcy, zaczepiają też starszych. Sprawa odizolowania Bolusia staje się palącym problemem. Zajmują się tym działacze ŻKN i osobiście Józef Ziemian. Boluś zostaje umieszczony za odpowiednią opłatą u wdowy z piątką dzieci na Starym Mieście. Potem ukrywa go, także za pieniądze pochodzące z ŻKNu, Idzikowski na Grochowie. Boluś zaprzyjaźnia się z synkiem Idzikowskiego, uczy się czytać i pisać. Przeżył wojnę. Mieszka w Izraelu

  • wysiedlenie
  • dzieci
  • Str. 139 – 140