Przed ważniejszymi świętami katolickimi Lotta...

  • NIE
  • Przed ważniejszymi świętami katolickimi Lotta Wegmeister przychodzi do Haliny Zielińskiej, matki Zofii Dębickiej na „lekcje” obyczajowości katolickiej, uczy się obrządków, składania życzeń, dań charakterystycznych dla danego święta. Rozjaśnia włosy, kupuje coraz to nowe „aryjskie” kapelusze, wychodzi rano i wraca po południu, pozorując pracę. Ma dobre dokumenty i kartę pracy, mimo to bezustannie odczuwa niepokój i lęk. Jednocześnie intensywnie pracuje społecznie w ŻKN, pomaga innym Żydom, ukrywającym się po aryjskiej stronie. Często dzwoni do Dębickiej, przekazując informacje lub zgłaszając zapotrzebowanie na dokumenty; posługuje się przy tym niezwykle poetyckim językiem: opisuje wizytę u krawcowej, rozprawia o zielonych wstążkach (oznaczających zielone odcinki meldunków tymczasowych), stanowczo domaga się białych (odcinki stałego zameldowania), sugeruje, że przydałby się dziecięcy hafcik (metryka).

  • Wiosna 1943 – lato 1944
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, gospodarze, inna pomoc, konspiracja żydowska, pomoc indywidualna , pomoc lokalowa, pomoc rzeczowa, z papierami aryjskimi, znajomi
  • Str. 183 – 213
  • Str. 195

  • Powiązani ludzie:

    • Wegmeister (Wegmajster) Lotta

      Historyczka. Przed wojną przyjaźni się ze Stefanią Sempołowską, wspiera ją w pracy społecznej. W czasie okupacji czy...

    • Dębicka Zofia

      Córka Haliny z Sempołowskich i Zdzisława Zielińskiego. Od dziecka pracuje w Patronacie, organizacji założonej m.in....

    Powiązane miejsca:

    • Orzechowska 1

      Zofia Dębicka, mieszkające z nią krewne i przyjaciele wspierają organizacje konspiracyjne, ukrywają potrzebujących s...