Perec i Zanek Hochmanowie opuszczają o świcie...

  • NIE
  • Perec i Zanek Hochmanowie opuszczają o świcie kamienicę, w której spędzili noc na podeście schodów. Widzą zbliżających się granatowych policjantów. Są zdezorientowani, sądzą, że sąsiedzi zauważyli ich obecność i wezwali policję. Udają jednak, że się bawią, siadają na ziemi, rzucają scyzorykiem. Policjanci chwytają ich jednak, z tego, co mówią wynika, że biorą ich za złodziei. Perec udaje, że idzie potulnie, policjant zwalnia uścisk. Perec wyrywa się i ucieka, policjant strzela za nim, ale nie trafia. Prowadzą dalej Zanka. Nadal jednak nie pada słowo „Żyd”. Jeden z przechodniów pyta policjantów, czy im nie wstyd walczyć z polskimi dziećmi, spluwa im pod nogi. Policjanci puszczają Zanka. Zanek odnajduje Pereca; zawczasu ustalili kilka stałych punktów, w których spotykają się, jeśli z jakiegoś powodu zgubili się wcześniej na mieście. Dowiadują się potem, że w okolicy było kilka włamań, dlatego wzbudzili podejrzliwość policjantów.

  • 1943-00-00
  • działania Polaków, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, bez papierów aryjskich, dzieci, inna pomoc, obcy człowiek, policja polska, pomoc indywidualna , pomoc jednorazowa
  • Str.129 – 131
  • Powiązani ludzie:

    • Nieznane [granatowi policjanci]

      Dostają zgłoszenia o włamaniach w ich rewirze, kiedy spotykają o świcie Pereca i Zanka Hochmanów, biorą ich za parę...

    • Hochman Peretz (Paweł)

      Peretz Hochman przed wojną mieszka na Grochowie w czteropokojowym domu ; ojciec pracuje jako garbarz w jednej z fabr...

    • Hochman Zanek (Zalman)

      Zanek Hochman, młodszy brat Peretza Hochmana. Syn Miriam i Beniamina. Przed wojną mieszka z rodzicami i czterema sta...

    Powiązane miejsca:

    • Nieznana

      Perec i Zanek Hochmanowie zostają zatrzymani przez granatowych policjantów, którzy biorą ich za parę złodziejaszków.