Abram Apelkir przychodzi na umówione spotkanie...

  • NIE
  • Abram Apelkir przychodzi na umówione spotkanie z panem Guzikiem, któremu opowiedział wcześniej przez telefon o problemach z odzyskaniem majątku od Komorowskiego. Relacjonuje mu wcześniejsze wydarzenia, najście policji; Guzik proponuje Abramowi wyjazd do Krakowa. Mogliby się tam przenieść całą rodziną, mając schronienie u brata Guzika, co byłoby o tyle bezpieczniejsze, że w Krakowie Apelkirowie nie są tak znani, jak w Warszawie. W tym momencie zbliża się do nich dorożka, wyskakuje z niej Komorowski, łapie Abrama za ramię i zaczyna go agresywnie oskarżać, twierdząc, że teraz już nie ucieknie. Pan Guzik jest zaniepokojony, nie zna Komorowskiego i nie rozumie całej sytuacji; wokół gromadzą się gapie. Abram próbuje się wyrwać, ale Komorowski jest wysokim, postawnym mężczyzną, wpycha Abrama do dorożki, ruszają. Po drodze Abram widzi na ulicy znajomego dozorcę z kamienicy przy Świętokrzyskiej 19, u którego wielokrotnie nocował podczas wyjść z getta. Dozorca także go widzi, jest poruszony, Abram dostrzega jego pełne współczucia spojrzenie. Dojeżdżają na komisariat policji na Szpitalną.

  • 1942-07-00
  • wysiedlenie
  • donos, działania Polaków, kolaboracja, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, inna pomoc, policja polska, pomoc indywidualna , pomoc jednorazowa, znajomi
  • Str. 106 – 107
  • Powiązani ludzie:

    • Apelkir Abram

      Abram Apelkir, syn stolarza Natana, w czasie I wojny światowej wiele lat spędza z matką i rodzeństwem we Włocławku,...

    • Guzik Nieznane

      Przedwojenny klient Abrama Apelkira, prawnik, pracujący w policji kryminalnej. W czasie okupacji znajomość z Apelkir...

    • Komorowski Nieznane

      Przedwojenny przyjaciel Abrama Apelkira, człowiek bardzo zamożny, jubiler. Utrzymują z żoną ożywione relacje z Apelk...

    Powiązane miejsca: