Wyprowadzono nas z kotła i zaprowadzono na Gęs...

  • TAK
  • Wyprowadzono nas z kotła i zaprowadzono na Gęsią 6, tam miał być szpital dla jeszcze żywych. Trzy pokoiki na I piętrze to był oddział dziecięcy, jedna oficyna - mieszkania dla personelu. Na trzecim piętrze nasze mieszkanie, trzy pokoiki z kuchnią było nas tam chyba 10-12 osób

  • wrzesień 42
  • zima 42/43
  • wysiedlenie
  • społeczne
  • adres, chorzy, lekarze, medycyna, medyczne, mieszkaniowe
  • 48,49,119
  • Powiązani ludzie:

    • Keilson Helena,Hela

      Lekarka w szpitalu Bersonów i Baumanów, ordynator oddziału wewnętrznego filii szpitala na rogu Leszno i Żelaznej; do...

    • Braude-Hellerowa Anna

      naczelna szpitala dziecięcego Bersonów i Baumanów, w czasie kotła musiała rodzielić numerki życia, w ostatnim liście...

    • Margolisowa Anna

      Po śmierci męża roztrzelanego w Łodzi przyjechała do Warszawy z dziećmi, była ordynatorem na oddziale gruźliczym w s...

    • Nieznane Stasia- Ryfka

      żona ? Rozowskiego Welwka, przyjaciółka Adiny Blady - wyszła z getta (po akcji styczniowej ?) łączniczka ŻOB w 44 pr...

    • Zarchi Alik

      na Gęsiej 6 jesienią 43, przygarnięty przez Adinę braciszek jej koleżanki ze studiów, która wraz z rodzicami zginęła...

    • Blady-Szwajger Adina

      W 39/40 miała już skończyć studia medyczne na UW,w lipcu 39 wyszła za mąż. Na początku października wyruszyła na wsc...

    Powiązane miejsca: