Jana Prot mieszkała w domu swoich szkolnych ko...

  • NIE
  • Jana Prot mieszkała w domu swoich szkolnych koleżanek, Zofii i Krystyny Kielan. Wieczorem ich matka, pani Kielanowa, urządziła małe przyjęcie z okazji urodzin Jany. Nagle ktoś do niej zadzwonił; Jana była speszona, nikt nie znał jej numeru telefonu. Był to Stefan, którego znała z przedwojennych wakacji. Okazało się, że miał w tym czasie na imię Marian; pracował jako dozorca na nocnej zmianie w jakiejś fabryce. Jana dowiedziała się, że rodzice Stefana już nie żyli; obie jego siostry także zginęły tragicznie, już po wyjściu na aryjską stronę – w obu sytuacjach na skutek nalotu policji: jedną rozpoznał granatowy policjant, druga ukrywała się u ludzi, zaangażowanych w pracę konspiracyjną, u których Niemcy odkryli tajną drukarnię, zginęli wszyscy. Od tej pory Stefan dzwonił czasem do Jany, rozmawiali zawsze na obojętne tematy, ostrożnie. Zofia i Krystyna często żartowały sobie z Jany, na temat jej domniemanego chłopaka.

  • 1942-02-08
  • w getcie
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, gospodarze, inna pomoc, kontakty z innymi Żydami, pomoc długotrwała, pomoc lokalowa, pomoc rzeczowa, z papierami aryjskimi, znajomi
  • Str. 155 – 156
  • Powiązani ludzie:

    • Prot Jana (Janina)

      W 1942 mieszkała u państwa Kielanów, ze swoimi szkolnymi koleżankami, Zofią i Krystyną. Jej matka mieszkała z jej br...

    • Kielan Maria

      Matka Zofii i Krystyny, szkolnych koleżanek Jany Prot. Jana mieszkała u Kielanów w 1942 roku.

    Powiązane miejsca:

    • Pl. Wilsona 4

      Do Jany Prot zadzwonił jej przedwojenny przyjaciel, Stefan.