Imię: Szmul Nazwisko: Keninswein

Przed wojną bokser w klubie Makabi a następnie w klubie Gwiazda. W ostatnich miesiącach przed powstaniem warszawskim ukrywał się, razem z żoną Reginą i kilkunastoma innymi Żydami, na Sapieżyńskiej, w mieszkaniu kupionym przez Feliksa Cywińskiego. Tuż przed wybuchem powstania wpadł do mieszkania Cywiński i krzyknął, że jeśli ktoś chce i może, to proponuje walkę z wrogiem. Od razu się zgłosił. Jego żona również. Cywiński zabrał ich na Miodową, do Ministerstwa Sprawiedliwości. Reginę wyznaczył do kuchni, a Szmula do walki. Kiedy został wyzwolony Pawiak, Żydzi w nim uwięzieni, z Grecji, Rumunii, Polski, utworzyli Brygadę Żydowską, której został dowódcą. Ciężko było kierować ludźmi, którzy mówili różnymi językami, ale wszyscy byli mu posłuszni. Szedł na pierwszej linii. Cywiński cały czas "miał na nich oko". Kiedy przyszła kapitulacja, jeden z polskich powstańców chciał zastrzelić Szmula jako Żyda. Cywiński go obronił, ale właśnie wtedy Kenigsweinowie postanowili nie dołączyć do wysiedlanych powstańców, a zostać w Warszawie. Dołączyli do nich inni ludzie. Znaleźli piwnicę na Starówce. Cywiński przed wyjściem z Warszawy zaopatrzył ich w żywność. Przeżyli do wyzwolenia.