Zupełny na pozór spokój trwał do kwietnia, do...

  • TAK
  • Zupełny na pozór spokój trwał do kwietnia, do któregoś piątku w drugiej połowie miesiąca, gdy raptem przez getto przewiał gwałtowny podmuch strachu. Wydawał się nieusprawiedliwiony, gdyż nikt nie umiał powiedzieć, co takiego ma się wydarzyć. Tym nie mniej zaraz po obiedzie wszystkie sklepy zostały zamknięte, a ludzie pochowali się po domach. Także kawiarnia "Sztuka" była zamknięta. Do późnego wieczora czuwaliśmy ubrani, lecz że za oknami było cicho, poszliśmy spać. Byliśmy prawie pewni, że panika wynikła z jakiejś plotki bez sensu. Rano okazało się, że Niemcy byli w nocy w wielu domach, wywlekli z nich ok. 70 mężczyzn na ulicę i zastrzelili

  • druga połowa kwietnia 42,piątek
  • druga połowa kwietnia 42,piątek
  • w getcie
  • działania Niemców, społeczne
  • atmosfera, Niemcy, śmierć, życie codzienne
  • 81
  • Powiązani ludzie:

    • Szpilman Władysław

      Pianista, pracował w Polskim Radio, mieszkał z rodzicami, bratem i dwiema siostrami na Śliskiej. W getcie był pianis...

    • Szpilman Henryk

      student, dawał lekcje angielskiego, w getcie handlował książkami na Nowolipkach. W sierpniu 42 wraz z rodziną na pla...

    • Szpilman ojciec Samuel

      skrzypek, zarabia lekcjami muzyki jesienią 39. W sirpniu 42 wraz z rodziną na placówce przy Umschlag gdzie sortowano...