W grudniu wychodzenie na poszukiwanie jedzenia...

  • NIE
  • W grudniu wychodzenie na poszukiwanie jedzenia stawało się z dnia na dzień niebezpieczniejsze. Koncentracja wojsk stawała się coraz większa. Niemcy ciągle przemieszczali oddziały swoich wojsk i zdarzało się, że grupy Niemców instalowały się na podwórzu domu, w którym mieścił się bunkier. Pewnego razu, jak zwykle, ludzie w bunkrze, gdy tylko zapadła noc, zaczęli przygotowywać się do wyjścia na poszukiwania. W momencie gdy chcieli odgarnąć cegły zasłaniające wyjście, usłyszeli zbliżające się kroki większej grupy, dźwięki układanych rzeczy i rozmowę w języku niemieckim. Natychmiast zamknięto wyjście, pogaszono światło i tej nocy nie przygotowano jedzenia. Na szczęście, następnego dnia żołnierze opuścili podwórze. Bywało, że Niemcy pozostawali na podwórzu i po kilka dni. Widocznie coraz więcej posiłków niemieckich zbliżało się do Wisły. Wojska przemieszczały się głównie w nocy.

  • grudzień 1944
  • działania Niemców, życie prywatne/życie codzienne
  • str.288-291
  • Powiązani ludzie:

    • Goldstein Chaim, Icł

      Na kilka lat przed wybuchem wojny w 1939 r. wyemigrował z Polski do Francji.Mieszkał w Paryżu, przy rue de Baux, ską...