W czasie pierwszych dni pracy na dworcu Zachod...

  • NIE
  • W czasie pierwszych dni pracy na dworcu Zachodnim pracujący tam Żydzi byli bardzo bici. Dopiero gdy dali łapówkę pilnującym ich Niemcom, bicie ustało. Po kilku dniach polski kolejarz powiedział, że potrzebuje jednego Żyda do pracy, i wskazał na Mariana Filara. Niemiec się zgodził i kolejarz zabrał go ze sobą. Był to ojciec kolegi Mariana z konserwatorium, Stana [Stanisława]. Stan zobaczył, że Niemcy biją pracujących Żydów, i rozpoznał wśród nich Mariana, więc postanowił mu pomóc. Jego ojciec przyprowadził go do domu, gdzie Marian mógł zjeść, a nawet pograć na pianinie. Wieczorem odprowadził go na miejsce zbiórki, i powiedział, że Żyd tak dobrze pracuje, że weźmie go następnego dnia. Ta sytuacja powtarzała się przez kilka dni.

  • 1942-00-00
  • 1942-00-00
  • wysiedlenie
  • pomoc
  • pomoc indywidualna , pomoc jednorazowa, znajomi
  • Wspomnienia z okresu okupacji spisane nie w porządku chronologicznym. Powrót autora z niewoli niemieckiej do Warszawy w Styczniu 1940 roku. Budowa murów getta warszawskiego, warunki życia w getcie. Pobyt po tzw. aryjskiej stronie od 1942 r. (m. in. w Wołominie). Powstanie w getcie,
    obserwowane z zewnątrz. Wielka akcja w getcie warszawskim w 1942 r., przeczekana przez autora i jego żonę w kryjówce.
    Wspomnienia przekazane przez autora do ŻIH w 1963 roku.

  • 63
  • Powiązani ludzie:

    • Nieznane Stan[isław]

      Kolega Mariana Filara z konserwatorium, Polak. Zobaczył, że Niemcy biją pracujących na dworcu Żydów, i rozpoznał wśr...

    • Nieznane [ojciec Stanisława]

      Ojciec kolegi Mariana Filara z konserwatorium, kolejarz. Jego syn zobaczył, że Niemcy biją pracujących na dworcu Żyd...

    • Filar Marian

      Syn Estery z d. Frenkel i Abrahama Filara. Miał 6 starszego rodzeństwa. Ojciec był przedsiębiorcą, prowadził sklep z...

    Powiązane miejsca:

    • Dworzec Zachodni

      była tam latem 1942 placówka z robotnikami pracującymi przy torach kolejowych, Henryk G. pomagał tam przez pewien cz...